Myśliwi polujący na lisy, borsuki, dzikie króliki czy jenoty często, jeśli nie zawsze posiadają psy, które im zdanie zdecydowanie ułatwiają. Dobrze ułożony pie sprawi, że polowanie stanie się przyjemnością, a kilkugodzinna wyprawa przyniesie wymierne efekty pracy. Ważne jest jednak, że nie każdy pies może pomóc myśliwemu przy polowaniu.
Cechy dobrego norowca
Psy, które nadają się do polowania na wspomnianą wcześniej zwierzynę muszą cechować się odwagą, pasją i wytrwałością, a ponadto muszą być odporne na ból oraz posiadać umiejętność rytmicznego, dosyć długotrwałego szczekania. Nie mogą być jednak zbyt zacięte, ponieważ takiego psa trudniej okiełznać i ułożyć tak, żeby nie zrobił sobie krzywdy przy polowaniu jednocześnie pozostając skutecznym pomocnikiem.
Oprócz cech charakteru niezwykle istotna jest budowa. psy myśliwskie norowce powinny mieć niewielki rozmiar, podłużny tułów i mieć krótkie nogi. Wydłużony pysk i mocny chwyt zębami to podstawa. Taka budowa ciała sprawia, że norowce są w stanie przeciskać się przez wąskie tunele za dziką zwierzyną. Ich odpowiednia zaciętość, siła, odwaga i umiejętność indywidualnego zachowania sprawa, że mają ogromną przewagę w starciu z obiektem polowania.
Zasady, których powinien trzymać się właściciel
Psy myśliwskie norowce to psy z ogromną energią i ułożenie ich jest zadaniem bardzo wymagającym. Zbytnia, niekontrolowana pobudliwość takiego psa może go doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji, kiedy to rzuci się do ataku na zwierzynę zdecydowanie za silną dla niego. O ile walka z królikiem to betka, o tyle lis może się okazać śmiertelnym zagrożeniem, szczególnie kiedy niewyszkolony norowiec zaślepiony ogromnym ego, jakie zwykle posiada, rzuci się bezmyślnie do walki, zamiast zwierzynę wypłoszyć z nory.
Wiele młodych psów norowych nie chce wyjść z nory, kiedy już spotka przeciwnika i zamiast go wypłoszyć albo stoi bez ruchu, albo ujada i prowokuje zwierzynę, jednocześnie wcale jej nie atakując. Trzeba pamiętać o ciągłym szkoleniu takiego psa w sztucznych norach. Jeśli jednak taka sytuacja miałaby miejsce można albo odejść i poczekać na psa, albo skrobać przy wyjściu z nory wzbudzając tym zainteresowanie naszego zwierzaka. Wystrzał z broni palnej wywoła z nory tylko doświadczonego psa, a krzyki nawołujące odniosą jedynie odwrotny skutek.